Velo Czorsztyn

Velo Czorsztyn

… czyli trasa rowerowa dookoła Jeziora Czorsztyńskiego.

Już od jakiegoś czasu nęciły nas informacje i relacje z przejazdu po Velo Dunajec i szlaku rowerowym dookoła Jeziora Czorsztyńskiego. Zdjęcia wyglądały naprawdę świetnie w związku z czym sami w końcu tam pojechaliśmy. Tak naprawdę nazwa Velo Czorsztyn jest bardzo umowna i nie stosowana oficjalnie. Południowo-zachodnia część trasy jest fragmentem Velo Dunajec (czyli ok. 237 kilometrowej trasy z Zakopanego do Wietrzychowic, czyli aż za Tarnów -> więcej informacji o tej trasie znajdziecie tutaj), natomiast północno-wschodnia część to tzw. szlak wokół Jeziora Czorsztyńskiego.

Sam szlak robi 30 lub 40 km pętlę dookoła wspomnianego Jeziora Czorsztyńskiego. Krótsza trasa zakłada pokonanie odcinka między zamkiem w Niedzicy a ruinami zamku w Czorsztynie drogą wodną (promem lub małymi łódkami). Dłuższa robi objazd Pienińskiego Parku Narodowego (władzę parku nie wydały zgody na poprowadzenie trasy przez obszar Parku) i zahacza o Sromowce Wyżne. Zdecydowana wiekszość turystów wybiera krótszą trasę i nie chodzi tutaj nawet o te 10 kilometrów więcej czy mniej. Po prostu rejs po zalewie Czorsztyńskim, sam w sobie, jest niemałą atrakcją i umożliwia oglądanie zamków z zupełnie innej, wodnej, perspektywy.

Sama trasa jest jedną z bardziej przyjemnych tras rowerowych jakimi jeździliśmy w Polsce. Jest naprawdę dobrze przygotowana, znacząca większość prowadzi po wydzielonej drodze rowerowej, bez ruchu samochodowego. Po drodze napotkacie liczne MORy czyli Miejsca Odpoczynku Rowerów. Część północno-wschodnia jest w dużej mierze płaska, natomiast część przebiegająca po Velo Dunajec, odrobinę bardziej wymagająca, z jednym faktycznie fest podjazdem pod Falsztyn. Widoki które rozciągają się z góry zdecydowanie wynagradzają kilkanaście minut trudów.

Pedałowanie można zacząć z kilku miejsc po trasie (Niedzica, Czorsztyn, Frydman), my wystarowaliśmy z Dębna. W samym Dębnie też warto sie zatrzymać ze wzgledu na XV-wieczny, gotycki, drewniany kościół pod wezwaniem św. Michała Archanioła wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO (więcej informacji o tej unikatowej świątyni znajdziecie tutaj).

Po drodze, oprócz naprawdę zapierających dech w piersiach widoków, napotkacie liczne nie lada atrakcje:

Jeśli są wśród Was miłośnicy bardziej industrialnych klimatów to w Niedzicy można także zwiedzić elektrownie wodną .

Jedyny minus trasy to przejazd przez most na Dunajcu w Dębnie, gdzie brakuje fragmentu drogi rowerowej i trzeba włączyć się w ruch ogólny, przerzucać rowery przez barierki i ogólnie jest to niedopracowane. Ale! z tego co wiemy  ten brakujący fragment jest w budowie i być może niedługoproblem ten nie będzie już istniał.

Na koniec klika słów o samym Jeziorze Czorsztyńskim, a tak naprawdę o zbiorniku Czorsztyński, bo nie jest to naturalne jezioro. Budowę zapory w Niedzicy, na rzece Dunajec, rozpoczęto w 1975 roku, a ostatecznie zakończono w 1996 (chociaż pierwsze plany budowny zbiornika zaporowego w tym miejscu powstały w 1905 roku). Podczas budowy została całkowicie zalana wieś Maniowy. Obecnie zbiornik pełni klika funkcji z których najważniejsze to: ochrona przeciwpododziowa, produckja energi elektrycznej oraz… rekreacja (to lubimy najbardziej).

Mapę całej trasy znajdziecie tutaj.

Jeśli chcielibyście spędzić w tej okolicy cały weekend (a warto) zerknijcie na nasz wpis o drugiej rowerowej pętli, którą możecie tutaj zrobić.

INFO DLA DZIECIATYCH: jeśli Wasze dzieci są wstanie pokonać 30 kilometrów na rowerach to zachęcamy. Szlak poprowadzony jest po wytyczonych drogach rowerowych, w większości bez ruchu samochodowego, więc jest bezpiecznie. Jedynie niewielkie fragmenty prowadzą przez normalne drogi, ale i tak o bardzo małym ruchu. Jedyną większą trudnością może okazać się podjazd pod Falsztyn, ale powoli, powoli też da się go pokonać. Jedna uwaga. Szlak, szczególnie latem, jest pełen rowerzystów, nie zawsze jeżdżących rozsądnie i bezpiecznie. Trzeba mieć to na uwadzę i zachować ostrożność. Trasa super nadaje się też na przyczepki rowerowe, elegancki asfalt, bez wybojów i dziur.

JAK DOJECHAĆ: w zależności od tego jaką trasę wybierzecie, dojazd z Krakowa autem, zajmuje około 1,5 do 2 h. Poniżej zaznaczamy spory parking w Dębnie, na którym za parę złotych można zostawić auto na cały dzień. Jeśli nie posiadacie auta, sensowym rozwiązaniem jest dojazd do Nowego Targu pociągiem, a stamtąd przejazd po trasie Velo Dunajec do Dębna (ok. 15 km dodatkowo w jedną stronę).

Jeśli korzystasz z naszych poleceń i doceniasz wysiłek, który wkładamy w tworzenie tego bloga w ramach podziękowania za udaną wycieczkę możesz postawić nam kawę. Będzie nam bardzo miło.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

 

Wyśrodkuj mapę


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *